Delikatna w smaku pieczona dynia, prażone orzechy włoskie, słodycz suszonej żurawiny i ostry, wyraźny smak sera gorgonzola. Wynikiem takiej kombinacji są moje mini tarty. A do tego ciasto filo (phyllo pastry), delikatne i chrupiące.
Zrobienie takich mini tart to mini wysiłek, pod warunkiem, że baza tart, czyli wspomniane już ciasto filo, zostanie, po prostu, zakupione w sklepie ( ja wybrałam właśnie tą opcję), jednak ci dysponujący większą ilością czasu, mogą przygotowac je sami, przepis można znaleśc tu.
Odnośnie dyni, świetnie sprawdza się w tym przepisie dynia typu butternut, ale można użyc absolutnie każdego jej gatunku.
Zrobienie takich mini tart to mini wysiłek, pod warunkiem, że baza tart, czyli wspomniane już ciasto filo, zostanie, po prostu, zakupione w sklepie ( ja wybrałam właśnie tą opcję), jednak ci dysponujący większą ilością czasu, mogą przygotowac je sami, przepis można znaleśc tu.
Odnośnie dyni, świetnie sprawdza się w tym przepisie dynia typu butternut, ale można użyc absolutnie każdego jej gatunku.
200g ciasta filo
oliwa z oliwek
ok 400 g dyni, pokrojonej w 1 cm kosteczki
50 g prażonych orzechów włoskich
50 g suszonej żurwainy
50 g wegetariańskiego sera gorgonzola (lub innego "niebieskiego" sera)
- Nagrzałam piekarnik do temperatury 200 st, dynie wymieszałam z oliwą z oliwek, delikatnie posoliłam i piekłam ok 10 min.
- W czasie, gdy dynia się piekła podzieliłam arkusze ciasta filo na kwadraty o wymiarach 12 x 12 cm ( do pieczenia tart użyłam foremki do muffinów), każdy kwadrat delikatnie posmarowałam oliwą i wyłożyłam nimi foremki do muffinów. Na każdą tartę przypadają 3 kwadraty ciasta filo.
- Gdy dynia była gotowa, zmniejszyłam temp piekarnika do 160 st i piekłam ciasto filo przez ok 7 -10 min.
- Upieczone "foremki" z ciasta filo wypełniłam nadzieniem: dynią, orzechami włoskimi, żurawiną i serem. Piekłam kolejne ok 7 -10 min (temp 160 st) do momentu roztopienia sera.
Źródło: magazyn BBC Good Food. Vegetarian Christmas 2007.