środa, 30 września 2009

Soczewica. Marchewka. Imbir.

Jesień... Trochę mniej słońca, więcej wiatru, deszczu, nieco już chłodniej, jazda na rowerze nie jest już tak przyjemna. Środek tygodnia, półmetek, na który czekałam od poniedziałku, od środy już bliżej do weekandu. Małe i duże obowiązki, uparcie goniące mnie terminy i dead line-y, piętrzące się maile wyczekujące odpowiedzi, telefony, które trzeba wykonac... i jeszcze ten jesienny chłód, zbyt szare niebo, za szybko zapadający zmierzch.
Obiad... Jesienny obiad w środku pracowitego tygodnia musi rozgrzewac, ma sycic, byc pożywny, łatwy w przygotowaniu, przyjemny dla oka i podniebienia. Zupa pomyślałam. Aromatyczna zupa w kolorze jesieni.








Zupa krem z marchewki i soczewicy z azjatycką nutą

1 łyżka oleju z siemienia lnianego i 1 łyżka oliwy ( lub 2 łyżki oliwy)
1 cebula, drobno pokrojona
1 ząbek czosnku, roztarty
ok 2 cm kawałek imbiru, bardzo drobno pokrojony
2 łyżeczki kuminu
1/2 łyżeczki proszku curry
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 kg marchwi
1 niepełna szklanka czerwonej soczewicy ( ok 200 ml)
1 litr bulionu warzywnego
2 łyżki soku z cytryny
sól, pieprz do smaku
świeża kolendra

  • W garnku o grubym dnie rozgrzałam oliwę, dodałam cebulkę, smażyłam na niewielkim ogniu 3 - 5 min.
  • Następnie dodałam czosnek, imbir i przyprawy. Smażyłam przez ok 1 min. Dodałam marchewkę i soczewicę, następnie wlałam bulion.
  • Gotowac ok 30 - 40 min. do momentu, aż marchew i soczewica będą miękkie.
  • Gdy zupa nieco ostygnie należy ją zmiksowac.
  • Na koniec dodałam sok z cytryny, sól, pieprz. Gotową zupę posypałam listkami świeżej kolendry.

Inspiracją do powstania mojej zupy był Lekko pikantny krem marchewkowy autorstwa Liski.




DRODZY CZYTELNICY, BLOGOWICZE, PRZECHODNIE CHCIAŁABYM WAS POINFORMOWAC LUB TYLKO PRZYPOMNIEC, IŻ 1 PAŹDZIERNIKA TO DATA SZCZEGÓLNA, BO WŁAŚNIE TEGO DNIA OBCHODZIMY MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ WEGETARIANIZMU.

Więcej info znajdziecie tu i tu lub tu. :)







Our new vegetarian restaurant makes even meat enthusiasts curious.




Te fotografie są częścią kampanii reklamowej restauracji wegetariańskiej, pochodzą ze strony www.advertolog.com.


4 komentarze:

  1. Wypróbowuję teraz po kolei różne jesienno-rozgrzewajace zupy wiec i tą z checia ugotuję :) A zdjęcie śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten krem ma przecudny kolor! Bardzo mi sie spodobalo, chyba sobie wydrukuje :)

    A reklamy tej restauracji vege swietne! :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczyny :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowite kolory, bardzo pozytywnie nastrajające; słoneczne choć jesienne :) pozdrówki

    OdpowiedzUsuń